Znicz Pruszków wygrywając na wyjeździe ze Stalą Rzeszów 3:1 awansował do kolejnej rundy piłkarskiego Pucharu Polski. W niej zmierzy się z Zagłębiem Lubin.
W środę rozegrano mecze 1/16 finału Pucharu Polski. Znicz Pruszków grał w Rzeszowie z trzecioligową Stalą. Do przerwy prowadził 2:0. W 28. minucie błąd w polu karnym popełnił Dominik Bednarczyk. Po jego faulu sędzia „jedenastkę”, którą na gola zamienił Paweł Tomczyk. Drugie trafienie należało do Macieja Górskiego. Napastnik Znicza dostał piłkę od Tomczyka i z najbliższej odległości pokonał Miłosza Lewandowskiego.
Po zmianie stron goście szybko podwyższyli wynik. W 49. minucie Mateusz Pielak posłał piłkę na 11. metr, gdzie był Górski. Lider Znicza poradził sobie z obrońcą i uderzył celnie blisko prawego rogu bramki Stali.
Gospodarze byli w stanie odpowiedzieć jednym trafieniem. W 57. minucie Kamil Jakubowski dośrodkował przed bramkę Oliwera Wienczatka. Tam pruszkowskiego bramkarza ubiegł Łukasz Szczoczarz.
Przez większość spotkania w Rzeszowie Znicz był stroną dominującą. Inaczej może wyglądać sytuacja w kolejnej rundzie. 29 października do Pruszkowa przyjedzie Zagłębie Lubin, które w poprzednim sezonie grało w Ekstraklasie. W 1/16 finału poradziło sobie z Energetykiem ROW Rybnik wygrywając 4:0.
Stal Rzeszów – Znicz Pruszków 1:3
Bramki: Łukasz Szczoczarz (’57) – Paweł Tomczyk (’29-karny), Maciej Górski (’40, ’49)
Żółte kartki: Konrad Hus, Konrad Hus, Peter Suswam – Mateusz Pielak
Składy:
Stal: Miłosz Lewandowski – Konrad Hus, Arkadiusz Baran (’46 Sebastian Brocki), Dominik Bednarczyk, Peter Suswam – Kamil Jakubowski, Damian Jędryas (’84 Bartosz Daszyk), Konrad Karwacki, Michał Szymański (’46 Piotr Murawski) – Piotr Prędota, Łukasz Szczoczarz
Znicz: Oliwer Wienczatek – Michał Płotka, Arkadiusz Jędrych, Igor Biedrzycki, Michał Kucharski – Michał Glanowski, Paweł Tomczyk, Marcin Rackiewicz (’70 Karol Grudniewski), Maksymilian Banaszewski (’90 Mateusz Muszyński), Mateusz Pielak (’78 Andrzej Niewulis) – Maciej Górski
Źródło fot.: Stal Rzeszów
[facebook_like_button]
16 października 2014 o 00:23
Mam pytanko do autora – Jak myślisz co będzie dalej?