Jeden z mieszkańców Piastowa zgłosił do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie fakt składowania odpadów chemicznych w budynku Szkoły im. Nansena w Piastowie. Afery jednak nie będzie, ponieważ kontrola nie wykazała złamania prawa.
Wspomniany mieszkaniec, zatroskany o dobro swojego miasta, zgłosił się do nas. Jego sprawa z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska trafiła do podległej jednostki odpowiedzialnej za województwo mazowieckie. Od pana Artura otrzymaliśmy pismo z 5 listopada, jakie Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przesłał do Urzędu Miejskiego w Piastowie oraz Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Pruszkowie. Obu jednostkom WIOŚ polecił sprawdzenie zgłoszenia o przechowywaniu odpadów chemicznych w Zespole Szkół im. Nansena w Piastowie.
Jak twierdzi pan Artur, w piwnicy budynku dawnej biblioteki Technikum Chemicznego, które przekształciło się w Zespół Szkół, mogą być składowane odpady w postaci chemikaliów. Swoją wiedzę podpiera tym, że sam był uczniem „Chemika”.
Wobec zgłoszenia WIOŚ, została wszczęta procedura sprawdzenia. Pracownicy miejscy i powiatowi, zajmujący się ochroną środowiska, we wtorek przeprowadzili kontrolę w nieczynnym od końca 2004 roku budynku dawnej biblioteki.
- Urzędnicy niemal obwąchali każde pomieszczenie i nic nie znaleźli – powiedziała nam dyrektor placówki Regina Radziszewska. – Dawno temu przez chwilę były tam składowane chemikalia, ale szybko zostały zutylizowane – dodała.
Dodajmy, że obecnie nie ma problemu z pozbywaniem się odpadów chemicznych. Profil szkoły się zmienił, więc i doświadczeń jest znacznie mniej.
Plany dotyczące budynku dawnej biblioteki
Dyrektor „Nansena” zdradziła nam, jakie są plany władz Piastowa wobec budynku, w którym kiedyś była biblioteka, a teraz pan Artur spodziewał się chemikaliów. Wstępnym pomysłem na ten obiekt jest jego adaptacja na lokale mieszkalne dla pogorzelców, którzy stracili swój dobytek w tegorocznym pożarze baraków przy ul. Skorupki.