Prezentacja książki o historycznej postaci

W piątek w Gminnym Ośrodku Kultury w Brwinowie odbyło się spotkanie promujące książkę Stanisława Wernera, pt. „Wspomnienie o Profesorze Wacławie Wernerze”. Wśród gości byli: burmistrz Brwinowa Arkadiusz Kosiński, Anna Adamkiewicz i Grażyna Adamska – prezes ds. opieki nad zabytkami w Brwinowie.

Stanisław Werner tak napisał o swoim ojcu: „To wcale nie taka prosta rzecz napisać życiorys ojca (…) A poza papierami – w głowie i w sercu pełno wspomnień albo opowiadań o ojcu, świetnie nieraz podkreślających jego sylwetkę, ale których wiarygodności nie można udokumentować”.

Na promocję książki przybyły wnuczki Wacława Wernera. One znają swojego dziadka tylko ze zdjęć i opowiadań. Dzięki ich obecności można było jednak posłuchać o rodzinie Wernerów, wychowaniu czy też zabawnych historiach związanych z ich domem.

- W księgozbiorze domu nie tylko były dzieła Szekspira, Moliera, ale też był Kubuś Puchatek – powiedziała jedna z wnuczek. – Wacław Werner przekazywał swojemu synowi pasję do fizyki nie w formie wykładu, ale w różnych życiowych sytuacjach – dodała.

Już w pierwszym pokoleniu rodzina Wernerów czuła się Polakami. Mieli możliwość bycia na liście niemieckiej, ale odmówili. Do ich domu często przychodzili ludzie, by zobaczyć swoje klasy (bowiem w domu Wernerów przez 10 lat funkcjonowała szkoła).

Jedna z pań przybyłych na to wydarzenie zapytała: „Ile czasu poświęcił pan Stanisław napisaniu książki? To jest fascynująca historia Brwinowa.” Odpowiedź brzmiała: „Pisał w międzyczasie. Jak się zmęczył pracą fizyczną, to uciekał do pracy umysłowej i odwrotnie”.

Stanisław Werner był bardzo zapracowanym człowiekiem, autorem około 30 audycji radiowych i wydawcą 8 książek. Zdarzało mu się również komponować, czego dowód mieliśmy w postaci wysłuchania jednej z jego kompozycji.

Na spotkaniu była też żona Stanisława Wernera. Kobieta swego czasu angażowała się w liczne prace społeczne i chętnie pomagała ludziom.

W 1999 roku Stanisław Werner został Honorowym Obywatelem Gminy Brwinów. Imię Wacława Wernera nosi natomiast Biblioteka Publiczna w Brwinowie. Jedna z pań reprezentujących tę placówkę powiedziała: „Państwo Wernerowie są przykładem na niezgodność stwierdzenia >>Nie ma ludzi niezastąpionych<<.”

Na zakończenie spotkania były przygotowane dla gości zagadki fizyczne i chemiczne zaczerpnięte z tej książki. Po konkursie można było skosztować czekoladek z Brwinowa. Wszyscy przybyli goście otrzymali w prezencie „Wspomnienie o Profesorze Wacławie Wernerze”.

Źródło fot.: Regio-Media

[facebook_like_button]

Tagi: , ,

Podobne wiadomości:

Film z muzyką na żywo w Brwinowie Film z muzyką na żywo w Brwinowie
„Bajki” ujrzały światło dzienne „Bajki” ujrzały światło dzienne
Nowe oblicze Gminnego Ośrodka Kultury Nowe oblicze Gminnego Ośrodka Kultury
Wejścia dla osób niepełnosprawnych Wejścia dla osób niepełnosprawnych

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.