Znicz Basket Pruszków przegrał we Wrocławiu z WKS Śląskiem 69:75. Takiego wyniku można się było spodziewać, bo gospodarze niedzielnego meczu 24. kolejki I ligi to lider tabeli.
Mimo, że Znicz Basket jechał do Wrocławia w roli chłopców do bicia, to podopiecznym Michała Spychały trzeba oddać, że poprzeczkę powiesili wysoko. Świadczy o tym jednopunktowe prowadzenie gości po dwóch kwartach. Taka różnica utrzymała się także po trzeciej ćwiartce i dopiero w ostatnim fragmencie gry gospodarzom udało się wypracować zwycięstwo.
Niestety z Wrocławia z kontuzją wrócił Michał Aleksandrowicz, któremu znów szwankuje staw skokowy. Niedawno pruszkowski zawodnik z tego samego powodu pauzował dwa tygodnie. Jeszcze nie wiadomo, ile czasu tym razem będzie musiał odpoczywać.
Kolejnym rywalem Znicza Basket będzie BM Slam Stal Ostrów Wlkp. Mecz odbędzie się 23 lutego o godz. 18.00 w pruszkowskiej hali Znicz. To obecnie 6. drużyna w tabeli. Znicz Basket zajmuje 12. miejsce.
WKS Śląsk Wrocław – Znicz Basket Pruszków 75:69 (18:15, 19:23, 16:16, 22:15)
WKS Śląsk Wrocław: R. Hyży 16, M. Flieger 14 (3), A. Mroczek-Truskowski 11 (2), P. Kikowski 10 (2), Ł. Diduszko 9 (1), M. Gabiński 8, N. Kulon 3 (1), T. Prostak 2, P. Bochenkiewicz 2, T. Ochońko 0
Znicz Basket Pruszków: P. Szymański 16 (1), T. Pisarczyk 14 (1), D. Czubek 10 (2), Ł. Bonarek 9 (1), M. Matuszewski 8, G. Malewski 6 (2), M. Aleksandrowicz 6, M. Kwiatkowski 0
Źródło fot.: Znicz Basket Pruszków / Mecz Znicz Basket – Śląsk w Pruszkowie
[facebook_like_button]
