W nocy z piątku na sobotę 18-letni chłopak zdewastował dworzec Warszawskiej Kolei Dojazdowej w Pruszkowie. Został zatrzymany na gorącym uczynku dzięki obserwacji z kamery monitoringu miejskiego.
Do zdarzenia doszło po północy. Wandal nogą i ręką zbił dwie szyby dworca WKD w Pruszkowie. Następnie chciał uszkodzić pobliski bankomat.
Całą sytuację zauważył strażnik miejski dyżurujący w centrali monitoringu miejskiego. Wszak na końcu ul. Kraszewskiego, przy stacji WKD jest zamontowana kamera.
Natychmiast w niebezpieczny rejon skierował patrol straży miejskiej. Wobec tego, że wandalowi towarzyszyli znajomi, zostały wezwane większe siły porządkowe. Na miejsce przybył patrol policji oraz mieszany patrol złożony z policjanta i strażnika miejskiego.
Cała grupa była pod wpływem alkoholu. Wandal, którym okazał się Jakub S. z Komorowa, miał blisko 2 promile. 18-latek trafił do szpitala ze względu na rany ręki, których nabawił się podczas bicia szyb. Teraz jest w rękach policji. Pozostała grupa została zwolniona od razu po spisaniu.
Wszystkie osoby były upominane wcześniej, tej samej nocy, na pruszkowskim Osiedlu Staszica. Wówczas zachowywali się skandalicznie w miejskim autobusie. Kierowca musiał wezwać służby porządkowe. Wtedy skończyło się tylko na pouczeniach.
Źródło fot.: Straż Miejska w Pruszkowie
[facebook_like_button]