Od czwartku wnętrze Muzeum Dulag 121 jest inne niż wcześniej. To za sprawą sześciu obrazów autorstwa Józefa Krzysztofa Oraczewskiego.
W czwartek odbył się wernisaż wystawy prac Józefa Krzysztofa Oraczewskiego z cyklu „Biczowani”. Sześć monumentalnych obrazów zawisło w centrum muzeum. Cała ekspozycja w placówce wygląda teraz inaczej, choć te dzieła aż tak wpisują się w klimat muzeum, że paradoksalnie na początku można ich nie dostrzec.
Zobacz zdjęcia z wernisażu w naszym serwisie GALERIA
W czwartkowy wieczór do pruszkowskiego Muzeum Dulag 121 przybyło mnóstwo gości. Obiekt był wypełniony niemal po brzegi.
W pierwszych słowach dyrektor Małgorzata Bojanowska przybliżyła ideę muzeum i zakres jego działania. Następnie Józef Krzysztof Oraczewski poświęcił kilka słów na temat połączenia jego cyklu „Biczowani” z klimatem Muzeum Dulag 121.
- Przypadkowo trafiłem do tego muzeum i stwierdziłem, że to właściwe miejsce dla wystawy – mówił nam we wtorek Oraczewski. – W naszych dziejach byliśmy solidnie biczowani. Życzę, abyśmy tak patrzyli na tę wystawę – zaapelował podczas wernisażu.
Po obejrzeniu obrazów i ekspozycji muzealnej uczestnicy przejechali do restauracji Prowincja na lampkę wina.
Dla Muzeum Dulag 121 czwartkowy wernisaż był nowym doświadczeniem, choć w przeszłości można było w nim podziwiać dzieła m.in. Jana Szczepkowskiego.
- Na pewno będą tutaj eksponowane kolejne prace plastyczne, malarskie czy rzeźbiarskie. Chcemy się rozwijać zachowując tematykę historyczną – obiecała nam dyrektor Bojanowska.
Wystawa obrazów Oraczewskiego z cyklu „Biczowani” jest do obejrzenia w Muzeum Dulag 121 do 27 września.
Portal Regio-Media objął patronatem medialnym to wydarzenie.
Źródło fot.: Regio-Media
[facebook_like_button]