We wtorek wczesnym rankiem został zamknięty newralgiczny fragment ulicy Bolesława Prusa w Pruszkowie. Utrudnienia potrwają do końca października.
Początkowo zamknięcie ul. Prusa na odcinku od Zimińskiej-Sygietyńskiej do Poznańskiej miało nastąpić w poniedziałek. Potem jednak decyzja została zmieniona. Duże utrudnienia rozpoczęły się od wtorkowego ranka.
Kierowcy, jadący ul. Prusa od strony centrum miasta, muszą skręcić w ul. Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej. Ci, którzy chcą dostać się na Żbików, wjadą na wiadukt od strony Alei Jerozolimskich. W przeciwnym kierunku sytuacja jest bardziej skomplikowana. Zjechać można tylko w lewą stronę. Kierowcy jadący do centrum miasta muszą przejechać objazdem, który wiedzie ul. Bohaterów Warszawy, Partyzantów i dopiero Alejami Jerozolimskimi.
Wielu mieszkańców chciałoby, aby na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich z Bohaterów Warszawy utworzyć lewoskręt z Bohaterów Warszawy. Wydaje się to naturalne rozwiązanie. Pisaliśmy nawet o tym pod koniec lipca. [czytaj więcej] Starostwo powiatowe, które jest inwestorem, nie złożyło odpowiedniego wniosku do Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Jak się jednak okazuje, powiat konsultował tę koncepcję z Departamentem Nieruchomości i Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.
- Organ zarządzający ruchem – Urząd Marszałkowski – jednoznacznie stwierdził, iż przy obecnej geometrii ulicy Bohaterów Warszawy i tak dużym natężeniu ruchu w tym rejonie w stanie istniejącym nie jest dopuszczona relacja skrętu w lewo w drogę wojewódzką nr 719 – zapewnił nas Paweł Kostrzewski z Wydziału Inwestycji i Drogownictwa Starostwa Powiatowego.
Obecna trasa objazdu została pozytywnie zaopiniowana przez policję z Warszawy, z Pruszkowa oraz władze miejskie.
Nowa sytuacja nie spowodowała oczekiwanych korków w Alejach Jerozolimskich. We wtorek rano sznur samochodów ciągnął się jedynie od strony autostrady A2. Korek miał długość blisko 2 km. W tym miejscu jednak tego typu utrudnienia występują nawet bez robót drogowych.
Trudną sytuację mają piesi. Po zamknięciu dla nich mostu, nie będą mieli prostego przejścia w stronę dzielnicy Tworki. Tam znajduje się m.in. szkoła podstawowa. Być może obok prowadzonej inwestycji wykonawca zbuduje tymczasową przeprawę.
Po zamknięciu fragmentu ul. Prusa, roboty ruszyły pełną parą. W godzinach popołudniowych na większości wspomnianego odcinka nie było już asfaltu.
Zamknięcie ul. Prusa jest związane z przebudową, a właściwie budową od nowa mostu na Utracie. Jezdnia zyska dwa pasy – w sumie kierowcy będą mieli do dyspozycji po dwa pasy w każdą stronę. Planowe zakończenie prac przewiduje się na koniec października.
Źródło fot.: Regio-Media
[facebook_like_button]
21 sierpnia 2013 o 12:28
to jak można przejść na drugą stronę utraty będąc pieszym ?????
28 sierpnia 2013 o 16:35
Obok ustawili kładkę, zardzewiała, ledwo się trzyma, kończy i zaczyna się w buszu, ale jest.