Starostwo Powiatowe nie wnioskowało do władz wojewódzkich o utworzenie, na czas przebudowy mostu na Utracie, lewoskrętu z ul. Bohaterów Warszawy w Aleje Jerozolimskie. Tak twierdzi Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich.
We wtorek rozpoczęły się wstępne prace przy przebudowie fragmentu ul. Bolesława Prusa wraz z mostem na Utracie. Droga ma być poszerzona do dwóch pasów w każdą stronę. [czytaj więcej]
Prace potrwają do końca października. Na ten czas nie będzie możliwe przejechanie ul. Prusa na odcinku od ul. Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej do wiaduktu. Kierowcy będą mogli dostać się na wiadukt tylko od strony Alej Jerozolimskich. Podobnie w drugą stronę – kierowcy zjeżdżający z wiaduktu będą mogli skręcić tylko w lewo. Niestety ci, których celem będzie centrum Pruszkowa, zostaną zmuszeni do objechania Tworek ul. Partyzantów i powrotu na Aleje.
Najprostsze rozwiązanie, jakie się nasuwa, to utworzenie lewoskrętu z ul. Bohaterów Warszawy. Zauważyli to także internauci. Niestety takiej możliwości nie będzie. Jak twierdzi Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, który sprawuje pieczę nad pruszkowskim odcinkiem Alej Jerozolimskich, inwestor nie wnioskował o zmianę organizacji ruchu. Inwestorem jest Starostwo Powiatowe.
- Takie rozwiązanie nie zostało w ogóle ujęte w projekcie. Projektant (Starostwo Powiatowe w Pruszkowie – przyp. red.) nie przedstawił zmiany projektu sygnalizacji na skrzyżowaniu dróg 718 i 719 i wyznaczył objazd ul. Bohaterów Warszawy i Partyzantów do Alej Jerozolimskich – poinformowała nas Monika Burdon, rzecznik prasowy MZDW.
Tę informację chcieliśmy zweryfikować, ale w starostwie nikt nie podniósł słuchawki.
Przy okazji, od MZDW otrzymaliśmy zapewnienie, że na czas robót będzie zapewnione przejście dla pieszych na wiadukt.
Źródło fot.: Regio-Media
[facebook_like_button]
23 sierpnia 2013 o 10:19
Proszę Państwa ze Starostwa,a może i Policji, nie potrzeba zgody na lewoskręt. Kierowcy doskonale dają sobie radę skręcając w lewo, co stwarza zagrożenie na drodze.Ale co tam przepisy,aby prędzej,aby szybciej!! A że trąbią na nich,to nieważne! Blokują światła -nieważne.Dziś miałam okazję zobaczyć tuż przed 10.00 sznur samochodów skręcających w lewo. A może znaków nie ma?? Są, są, ale tam….
To wcale nie jest śmieszne,za chwilę dzieci pójdą do szkoły,wzmożony ruch po wakacjach, korki i….czyhające niebezpieczeństwo na drodze.