W nocy z soboty na niedzielę klon stojący przy Pałacu Sokoła rozpadł się niemal na pół. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Wszystkich niedzielnych spacerowiczów mógł zastanawiać widok zwalonego drzewa na wprost głównego wejścia do Pałacu Sokoła w Parku Kościuszki. Jak się okazało, było ono chore, a po ostatnich opadach deszczu samo się rozpadło.
- To drzewo obserwowaliśmy od jakiegoś czasu. Mieliśmy pewne podejrzenia, które po ostatnim weekendzie potwierdziły się – powiedziała nam Mirosława Pawlak z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Pruszkowie. – W rozwidleniu korony drzewa było spróchnienie. W tej części było ono osłabione, a opady spowodowały, że nastąpiło złamanie – sprecyzowała urzędniczka.
Stojące blisko Pałacu Sokoła drzewo to klon. Mirosława Pawlak szacuje jego wiek na około 40 lat.
Teren został już uprzątnięty. Urząd nie czekał na decyzję konserwatora zabytków, pod którego pieczą jest zabytkowa część parku. Została wykonana dokumentacja zdjęciowa.
Pozostała jeszcze część drzewa. – Zostanie ona usunięta. Na jesieni posadzimy nowe drzewo tego samego gatunku – zapewniła Pawlak.
Na szczęście nikt w wyniku pęknięcia drzewa nie ucierpiał. Zniszczeniu uległ jedynie betonowy kwietnik.
Zobacz zdjęcia leżącego drzewa
Źródło fot.: Regio-Media
[facebook_like_button]
