Ulica Polna jest nie tylko gminna

Otrzymaliśmy odpowiedź od gminy Brwinów w sprawie ul. Polnej w Kaniach. Główną przyczyną stanu tej drogi są kwestie własności.

W sobotę poruszyliśmy kwestię stanu ulicy Polnej w Kaniach. Okoliczna mieszkanka skarżyła się na to, że gmina nic nie robi, aby poprawić sytuację i zniwelować utrudnienia. Już mamy odpowiedź z urzędu, która nie pozostawia złudzeń.

Jak się okazuje, ulica Polna nie należy do gminy na całej długości. – Jej stan własnościowy jest dość skomplikowany: są fragmenty będące własnością gminy i fragmenty będące własnością prywatną – wyjaśnia Mirosława Kosiaty z Urzędu Miasta i Gminy Brwinów. – Nie możemy remontować dróg prywatnych – dodaje.

W najbliższym czasie sytuacja drogi na pewno się nie zmieni. Powodem jest budowa kanalizacji w tym miejscu, zaplanowana na obecny rok. Ulica Polna, według harmonogramu projektu „Czyste życie…”, znalazła się w ostatnim etapie inwestycji polegającej na skanalizowaniu znacznego obszaru gminy Brwinów. Prace mają zakończyć się do końca roku.

Po zakończeniu budowy kanalizacji będzie można myśleć o ułożeniu właściwej nawierzchni.

[facebook_like_button]

Tagi: , ,

Podobne wiadomości:

Wyłączenia prądu w najbliższych dniach Wyłączenia prądu w najbliższych dniach
PGE wyłączy prąd w wielu miejscach PGE wyłączy prąd w wielu miejscach
Najbliższe wyłączenia prądu Najbliższe wyłączenia prądu
Wyłączenia prądu w regionie Wyłączenia prądu w regionie

2 Odpowiedzi

  1. Połowa SZEROKOŚCI drogi, o której mowa, i której zdjęcie widać przy artykule, jest własnością gminy od co najmniej 13 lat.
    Owszem, gmina nie jest właścicielem całej Polnej – ale, w przypadku opisywanego odcinka, kawałka wystarczająco szerokiego, żeby mogły przejeżdżać tamtędy samochody. Właśnie na tym gminnym kawałku są koleiny uniemożliwiające jazdę i zmuszające kierowców do omijania jej po prywatnej działce.
    To nie jest pierwszy przypadek zniszczenia samochodu na tym odcinku drogi. Co najmniej trzykrotnie mieszkańcy uszkodzili tu miski olejowe w samochodach o niskim prześwicie. Kilkunastokrotnie sąsiedzi lub pomoc drogowa wyciągali ugrzęźnięte samochody.
    Nikt tego już nie zgłasza – bo gmina odmawia uznania szkody, twierdząc, że stan drogi był dobry. Potrafi to robić nawet mimo notatki policyjnej uznającej przyczynę szkody, Gmina dysponuje czasem i środkami, żeby nawet ryzykować sprawę cywilną. Licząc na to, że nikomu nie będzie chciało się tracić kilku dni pracy, żeby w sądzie domagać się zwrotu niewielkiej kwoty (i wiedząc, jak działają nasze sądy).
    Co więcej, teraz policja odmawia przyjazdu do takich szkód, twierdząc, że nie mają takiego obowiązku – bo przecież nikt nie został ranny.

  2. Szanowny pracowniku Gminy Brwinów
    Informuje, że ulica Polna na wymienionym odcinku należy do Gminy na całej długości natomiast nie należy na całej szerokości (w połowie do osoby prywatnej).
    Ja osobiście uszkodziłem miskę olejową na wymienionym odcinku w swoim samochodzie, i pomimo notatki służbowej policji stwierdzającej, że przyczyną uszkodzenia był zły stan nawierzchni drogi. Gmina odmówiła wypłaty odszkodowania.
    Podczas rozprawy sądowej (Gmina reprezentowana była przez Panią Mecenas opłacaną z podatków mieszkańców) i pomimo ewidentnych uchybień gminy co do stanu drogi (wszyscy świadkowie oprócz pracownika gminy odpowiedzialnego za stan dróg który, nie potrafił wskazać przebiegu ulicy Polnej na wskazanym odcinku) potwierdzili zły stan nawierzchni drogi. Sąd ku ogólnemu zdziwieniu orzekł brak winy gminy.
    Mam prośbę do pracownika gminy aby przyśpieszył proces myślenia
    o utwardzeniu nawierzchni ulicy Polnej w Kaniach i aby proces myślenia w szybki sposób przerodził się w czyn. W chwili obecnej mieszkańcy Kań są bezradni wobec machiny biurokratycznej Gminy Brwinów. Bezradność Gminy Brwinów w rozwiązaniu najprostszych spraw ułatwiających życie mieszkańców na tle innych Gmin przerażą.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.