Mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu zdewastował i ograbił ponad 100 nagrobków na cmentarzu w Michałowicach, został zatrzymany na 3 miesiące. Taką decyzję podjął sąd.
Roman G. trafił w ręce policji po tym, jak zachowywał się podejrzanie w warszawskim metrze na stacji Centrum. Jego dwie torby miały dziwny kształt. Jak się okazało, były wypchane łupem cmentarnym. Policjanci znaleźli w nich krzyże i inne ozdoby skradzione z michałowickiej nekropolii.
Przypomnijmy, 33-letni Roman G. w nocy z środy na czwartek zrabował ozdoby ze 112 nagrobków. W czwartek rano zarządca cmentarza zgłosił sprawę na policję. Pruszkowscy funkcjonariusze przekazali informację do sąsiednich jednostek, a jedna z nich – komenda policji w warszawskim metrze ujęła sprawdzę.
Romanowi G. grozi do 5 lat więzienia.
Źródło fot.: Policja