Redakcja Regio-Media otrzymała zdjęcia od pani Kai, która mieszka przy ul. Polnej w Kaniach. “Mimo dziur droga była przejezdna. Do czasu, gdy zainstalowano kanalizację. Po pracach ziemnych droga nie została doprowadzona do stanu poprzedniego. Gdy są opady deszczu lub topnieje śnieg, powstaje błoto i głębokie koleiny, auta się zapadają, a gdy koleiny błota zamarzają, nie można niższym autem przejechać. W ubiegłą niedzielę koleiny miały głębokość 20 cm. Moje auto ma wysokość prześwitu od ziemi do podwozia 10 cm i niestety uszkodziłam samochód” – skarży się Czytelniczka.
[facebook_like_button]