Burza, ulewa i grad to „atrakcje” pogodowe poniedziałkowego popołudnia. Ulice zamieniały się w rzeki.
Tuż przed godziną 16.00 w poniedziałkowe popołudnie rozpoczęła się burza z ulewnym deszczem oraz gradem. W szybkim tempie ulice zamieniały się w rzeki, ponieważ studzienki nie nadążały odprowadzać wody. Z jednej strony ze względu na intensywność opadu, z drugiej przez zanieczyszczenia naniesione przez wodę i inne czynniki. Nadmiar wody sparaliżował ruch w miastach: tworzyły się korki, a ludzie mieli utrudnione przejście z jednej strony ulicy na drugą.
Jak poinformował nas kpt Karol Kroć, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, w ciągu godziny od początku opadów odnotowano ok. 20 zgłoszeń, polegających na odpompowaniu wody z podtopionych posesji czy zalanych piwnic. Poza tym nikt nie ucierpiał, a drogi były przejezdne.
Źródło fot.: Regio-Media
[facebook_like_button]