Parking „Parkuj i Jedź” przy stacji kolejowej w Pruszkowie jest otwarty mimo zapowiedzi o jego czasowym zamknięciu. Jak się okazuje, terenem obecnie nikt nie zarządza.
W pierwszych dniach listopada na podstawie komunikatu Urzędu Miejskiego w Pruszkowie poinformowaliśmy, że ogrodzony parking przy stacji PKP w Pruszkowie będzie czasowo zamknięty. Powodem wyłączenia terenu z użytkowania miały być prace inwestycyjne. Jednak w praktyce nic się nie zmieniło – wciąż można zostawić auto na tym parkingu.
Zobacz zdjęcia „zamkniętego” parkingu w naszym serwisie GALERIA
O tę sytuację zapytaliśmy Urząd Miasta. Jak się okazało, nie jest on już podmiotem zarządzającym tym terenem.
- Od 1 listopada już nie dzierżawimy tego miejsca. Właścicielem gruntu jest spółka PKP – powiedziała nam Danuta Brzezińska, naczelnik Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami w pruszkowskim magistracie.
- Kolej zawiesiła umowę dzierżawy z nami ze względu na prowadzone roboty na linii Warszawa-Łódź – doprecyzował wiceprezydent Pruszkowa Andrzej Kurzela.
Skoro miasto nie jest już władne w temacie parkingu, swoje kroki skierowaliśmy do PKP. W tej Grupie kilka osób od nas dowiedziało się, że miasto nie dzierżawi terenu. Po długich poszukiwaniach nie dowiedzieliśmy się niczego – jak to w PKP. Czekamy jedynie na pisemną odpowiedź z biura prasowego.
Wygląda więc na to, że hulaj dusza piekła nie ma. Nikt nie włada parkingiem, żadne prace nie są tam prowadzone, w stróżówce hula wiatr i szlaban jest podniesiony. Oficjalnie z terenu kierowcy nie mogą korzystać, ale, jak powiedział nam wiceprezydent Kurzela, „ludzie zawsze coś przyuważą i będą kombinować”.
Źródło fot.: Regio-Media
[facebook_like_button]