Matizol Lider Pruszków rozgromił na wyjeździe AZS OPTeam Rzeszów 74:43. Jednocześnie było to dziesiąte w sezonie zwycięstwo podopiecznych Adama Prabuckiego.
Pierwsza kwarta nie zapowiadała pogromu gospodyń, które szybko objęły prowadzenie 6:0. Potem trwała już wzajemna wymiana ciosów, ale tę część wygrały rzeszowianki.
Miejscowe zawodniczki dobrze rozpoczęły także drugą ćwiartkę rzutem Magdy Bibrzyckiej. W kilku kolejnych minutach trwała jednak niemoc punktowa z obu stron. Punkty były zdobywane tylko sporadycznie.
Prawdziwe przełamanie nastąpiło na ok. 4 min. 30 sek. do przerwy. Wówczas Paulina Rozwadowska trafiła „trójkę”. Niedługo potem wyczyn ten powtórzyła Kiara Buford. Rzeszowianki w tej kwarcie już praktycznie nie istniały.
Seria pruszkowianek trwała do połowy trzeciej kwarty. Pierwsze punkty dla AZS OPTeam po dłuższym czasie padły dzięki celnemu trafieniu Krzywoń. Wtedy jednak było już 45:25 dla Liderek. Od tego momentu gra się wyrównała a przyjezdne utrzymywały dużą przewagę.
W ostatniej części gry zmieniła się tylko różnica pomiędzy obiema drużynami na korzyść Matizolu Lidera. Wynik 74:43 mówi sam za siebie.
Już w poniedziałek te same drużyny w tym samym miejscu zmierzą się o awans do półfinału Pucharu Polski.
AZS OPTeam Rzeszów – Matizol Lider Pruszków 43:74 (20:15, 4:24, 13:16, 6:19)
AZS OPTeam: Kuncewicz 10, Bibrzycka 9, Buszta 7, Krzywoń 5, Kaczmarska 4, Rafałowicz 4, Mukosiej 2, Kąsek 2, Czerwonka 0, Hogendorf 0
Matizol Lider: Kaczmarczyk 18, Buford 14, Gilbreath 11, Rozwadowska 10, Grabowska 7, Głocka 6, Colson 2, Jujka 2, Antczak 2, Pietrzak 2
Źródło fot.: Matizol Lider Pruszków
[facebook_like_button]
