Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie znalezienia zwłok noworodka w sortowni śmieci Miejskiego Zakładu Oczyszczania w Pruszkowie – podał portal „tvnwarszawa.pl”. Organom ścigania nie udało się znaleźć mordercy.
Do makabrycznego znaleziska doszło w połowie kwietnia. Podczas rutynowego sortowania odpadów pracownicy MZO w Pruszkowie natrafili na zwłoki noworodka. Niektóre media pisały wówczas, że chłopiec nie miał nawet odciętej pępowiny. [czytaj więcej]
Po kilku miesiącach śledztwa sprawa została umorzona. Mimo przesłuchań pracowników MZO, analizy monitoringu i tras pojazdów firmy, prokuratura okazała się bezsilna. Nie pomogły nawet poszukiwania tropu w okolicznych szpitalach.
- Zabezpieczyliśmy profil DNA noworodka, który może zostać wykorzystany, kiedy pojawią się nowe informacje w tej sprawie – powiedział portalowi „tvnwarszawa.pl” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura.
Źródło fot.: Mostostal Warszawa
[facebook_like_button]