Matizol Lider Pruszków pokonał we własnej hali aktualnego mistrza Polski Wisłę Can-Pack Kraków 68:51. Przyjezdne były zdecydowanymi faworytkami tego spotkania.
Sensacyjny jest nie tylko wynik, ale także styl, w jakim pruszkowianki ograły mistrzynie. Poza trzecią kwartą gospodynie dominowały na parkiecie.
Pierwsze minuty meczu potwierdzały, kto będzie dyktował warunki. Krakowianki po dwóch minutach gry prowadziły 8:0. Patową sytuację przełamała Agnieszka Kaczmarczyk a jej koleżanki poszły za ciosem. Dzięki temu Liderki odrobiły straty. W kolejnych minutach gospodynie wypracowały kilkupunktową przewagę, której nie oddały do końca kwarty.
Kolejna ćwiartka to powiększenie przewagi pruszkowianek. Mistrzynie kraju wciąż grały nieporadnie. Druga część gry nie przyniosła większych zmian, co pozwoliło Matizolowi Liderowi odnieść przekonujące zwycięsto 68:51.
Cieszy rosnąca forma pruszkowianek. Początek rundy rewanżowej jest obiecujący. W poprzednim meczu Liderki minimalnie uległy wicemistrzowi Polski z POlkowic, teraz zdecydowanie ograły najlepszą drużynę z zeszłego sezonu.
Kolejną przeszkodą na drodze Matizolu Lidera będzie rewelacyjne w tym sezonie Artego Bydgoszcz. Podopieczne Adama Prabuckiego zagrają na wyjeździe 8 grudnia o godz. 17.00.
Matizol Lider Pruszków – Wisła Can-Pack Kraków 68:51 (24:20, 22:11, 12:15, 10:5)
Matizol Lider: Gilbreath 19, Colson 13, Buford 9, Jujka 6, Bennett 5, Rozwadowska 5, Kaczmarczyk 5, Antczak 4, Pietrzak 2, Głocka 0
Wisła Can-Pack: Beard 12, Charles 10, De Mondt 10, Horti 8, Mieloszyńska 4, Pawlak 3, Żurowska 2, Stampalija 2, Krężel 0
Źródło fot.: Matizol Lider Pruszków
