Monitoring na wszystkich stacjach, system informacji pasażerskiej o ruchu pociągów oraz dodatkowych sześć składów – to najbliższe plany Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Skok cywilizacyjny u przewoźnika wspiera Szwajcaria.
W środę odbyła się konferencja z udziałem władz samorządowych i przedstawicieli Biura Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Na niej omówiono szczegóły dotyczące najbliższego rozwoju Warszawskiej Kolei Dojazdowej.
Dzięki dofinansowaniu ze środków pomocowych Szwajcarii, możliwe będzie wybudowanie systemu informacji pasażerskiej, założenie monitoringu oraz zakup sześciu pociągów. Całość ma kosztować 124,7 mln zł. Z tego 57,8 mln będzie pochodzić od Szwajcarii.
Do końca przyszłego roku mają być zrealizowane dwa systemy: monitoring oraz informacja dla pasażerów. Monitoring, dzięki 85 kamerom, obejmie wszystkie stacje WKD. Na system informacji podróżnych złoży się 56 wyświetlaczy zamontowanych na peronach. Podróżni dowiedzą się z nich, ile czasu muszą czekać na pociąg. Dodatkowo będą emitowane komunikaty dźwiękowe w języku polskim oraz angielskim.
Kolejnym krokiem będzie zakup sześciu pociągów. Według informacji zawartych na stronie przewoźnika, ich dostarczenie ma nastąpić najpóźniej w drugiej połowie 2015 roku. Dzięki nim z trasy WKD ostatecznie znikną stare pociągi z lat 70. „Gazeta Wyborcza” dodaje, że to pozwoli wprowadzić częstsze kursowanie co około 7-8 minut.
Źródło fot.: Warszawska Kolej Dojazdowa